Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1


Aura - zjawisko polegające na obserwacji niematerialnych kolorów oraz kształtów otaczających ludzi i przedmioty.
Według osób deklarujących, że posiadają taką umiejętność, rozmiary i kolory mają świadczyć o odczuwanych emocjach, stanie duchowym, a nawet zdrowiu i witalności badanej osoby. Aura jest utożsamiana przez parapsychologów ze znaną w ikonografii chrześcijańskiej aureolą otaczająca głowy świętych, inni utożsamiają aurę z polem morfogenetycznym.
"Ból po stracie jest tak silny, jak silna była więź"
Offline


Witam
Aura to w moim przypadku "maleńki" fragmencik, podczas pracy, bo innych "wątków" i "tematów" jest całe mnóstwo.
Czasami "widzę "kolory, czasami dostaję informację.
Z tego co mnie lata temu uczono, aura zawiera w sobie jakby pewna ilość różnych ciał energetycznych jakie mamy, a wspominana czasem "aureola" to podobno widoczny zarys ciała eterycznego. Ale oczywiście teorii jest sporo, więc bardziej informacyjnie, niż "ze tak ma być" ![[dblpt])](http://www.ezoteryczny.4ra.pl/upload/4ra_pl/ezoteryczny/smilies/[dblpt]).png)
Uczono mnie, że aura posiada także płaszcz zewnętrzny i płaszcz wewnętrzny.
Ja podczas pracy po prostu sprawdzam te kwestie, a jak coś wymaga oczyszczenia, naprawy czy poprzywracania potrzebnych połączeń, to to robię.
Słyszałem jednak ze są osoby, które głównie pracują tylko z aurą i potrafią w ten sposób zrobić naprawdę wiele dobrego..
Jeżeli ma ktoś jakieś swoje doświadczenia z pracy z aurą i chciałby się podzielić doświadczeniem - to ja bardzo chętnie skorzystam ![[dblpt])](http://www.ezoteryczny.4ra.pl/upload/4ra_pl/ezoteryczny/smilies/[dblpt]).png)
Offline


Hejka. A może podzielicie się wrażeniami z pierwszego swego doświadczenia w widzeniu aury ?
Otóż był to przypadek jak większość tego typu sytuacji w moim życiu. Ale przejdę do sedna. Pamiętam jak jechałam na rowerze w piękny słoneczny - letni dzień. Miałam cięższy dzień i jazda na łonie natury sprawiała , że mogłam się odprężyć. Udałam się na ulubioną parkową alejkę gdzie mogłam pomyśleć i uspokoić buzujące we mnie emocje. I stało się. Kiedy patrzyłam na ludzi , mijając ich zauważyłam , że bije od nich delikatne światło. Kiedy przymrużałam oczy prawie je zamykając kolory wydawały się mocniejsze i nie rozpływały się pod wpływem światła. Zauważyłam też , że to emocje a w szczególności ich natężenie ukazywały mi siłę barw. Teraz z upływem czasu widzę aurę nie musząc przymrużać oczu , nauczyłam się wyczuwać ją kiedy tylko mocniej skoncentruje się na osobie lub zdjęciu danego człowieka.
" To , że czegoś nie widać to nie znaczy, że nie istnieje "
Offline


Ja niestety jeszcze nie widzę aury, ale jak tylko zobaczę to podzielę sie tym tu, oraz na blogu. ![[dblpt]D](http://www.ezoteryczny.4ra.pl/upload/4ra_pl/ezoteryczny/smilies/[dblpt]D.png)
"Ból po stracie jest tak silny, jak silna była więź"
Offline


Ja niestety jeszcze nie widzę aury, ale jak tylko zobaczę to podzielę sie tym tu, oraz na blogu.
Wieżę , że Ci się uda
Trzymam kciuki ![[sred])](http://www.ezoteryczny.4ra.pl/upload/4ra_pl/ezoteryczny/smilies/[sred]).png)
" To , że czegoś nie widać to nie znaczy, że nie istnieje "
Offline
Strony: 1